Po powrocie z ubiegłorocznej konferencji w Kopenhadze przewidywałem powstanie swoistego "Nowego Zielonego Planu Marshalla" dla branży energetyki wiatrowej i szerzej dla całego rynku energetycznego w wymiarze globalnym. Czynniki środowiskowe i zmiany klimatyczne okazały się jednak tylko stopniowym i przewidywalnym procesem w porównaniu z geopolitycznym tąpnięciem związanym z konfliktem, który wybuchł pod koniec lutego #2022 roku. Jego wymiar energetyczny, surowcowy i technologiczny przekroczy zapewne swą skalą i gwałtownością wszelkie możliwe przewidywania w zakresie procesów transformacji energetycznej w kierunku jej odnawialnego oblicza. Powiedzieć w tym kontekście słowo "Gamechanger" to jak powiedzieć niewiele... Kolejny raz okazało się bowiem, że zdrowy rozsądek i stopniowa kalkulacja na rzecz ochrony ekosystemów i klimatu była stosunkowo mało przekonującym argumentem w stosunku do szoku spowodowanego konfliktem, którego jednym z podłoży były zapewne także surowce oraz kopalne nośniki energii i ich przesył. Taka sytuacja to oczywiście jeszcze większe szanse rozwojowe dla i tak bardzo wzmacnianego przez Komisję Europejską sektora #offshore i #onshore jako niezależnego i czystego źródła energii #odnawianej.
Jesteśmy świadomi tego, że konflikt nie będzie trwał jednak wiecznie. Trzeba, wszakże mieć nadzieję, że ostatnie stanowisko Ursuli von der Leyen o zwiększeniu docelowego wolumenu do 520 GW zainstalowanych mocy na rynkach Wspólnoty - nie jest tylko odpowiedzią na doraźny kryzys, ale będzie wiązała się z wytyczaniem pełnej, spójnej ścieżki rozwojowej dla energetyki wiatrowej. Tą drogą podąża także @WindTAK. Spółka w przededniu wielkiego święta wszystkich pomysłowych, uzdolnionych wizjonerów branży pojawia się dziś w Hiszpańskim #Bilbao. Nasz zespół będzie gościł na wyprzedanej do ostatniego miejsca jednej z największych i najważniejszych na świecie imprez branży #OZE, czyli WindEurope Annual Event 2022. Jutro będziemy zatem w centrum świata energetyki wiatrowej. Znakomite wieści nadeszły dosłownie przed chwilą z krajowych ośrodków rządowych. Długo oczekiwana aktualizacja Polityki Energetycznej Polski do 2040 r. (PEP2040) – wzmocni #bezpieczeństwo i #niezależność energetyczną naszego kraju i w konsekwencji tej części #Europy.
Do @2040 roku Polska będzie dążyć do wytwarzania 50% energii elektrycznej z OZE! Oznacza to:
- Zwiększenie dywersyfikacji technologicznej i rozbudowy mocy w oparciu o źródła krajowe
- Polska będzie konsekwentnie dążyć do pokrycia zapotrzebowania na energię elektryczną zdywersyfikowanych technologicznie źródeł krajowych w celu utrzymania wysokiego stopnia niezależności energetycznej.
- Inwestycje w sektorze energetycznym będą miały na celu zapewnienie stabilności pracy systemów energetycznych, z uwzględnieniem wpływu sektora na środowisko ludzkie.
- Dalszy rozwój odnawialnych źródeł energii.
- Stymulowanie rozwoju OZE we wszystkich sektorach będzie odpowiedzią na wyzwania związane z niezależnością i suwerennością. Jednocześnie uwzględni poprawę jakości życia wynikającą z czystszego, lepszego środowiska.
Podobne wieści nadeszły również z Francji - 40 GW zostało postawione na stole do 2050 roku! Wszystko to zaowocuje jeszcze szybszymi i skuteczniejszymi szansami na uniezależnienie świata od, jak się niedawno okazało, "tragicznie i politycznie niestabilnych węglowodorów", które przez lata przedstawiane były jako model stabilności energetycznej i czynnik dobrobytu cywilizacyjnego. Okazało się, że węglowodory mogą być źródłem ogromnych problemów, cierpień i niepewności w wymiarach innych niż środowiskowe i technologiczne. Niestabilności i kapryśności, którą starano się obarczać najbardziej efektywne energetycznie siły natury, czyli wiatr i słońce. Próbując wmówić inżynierom, wynalazcom i obrońcom środowiska, iż są one nie do ujarzmienia, nie do przewidzenia i jednocześnie trudne do skwantyfikowania. Wszystko to okazało się zbiorem mitów i półprawd z którymi rozprawiała się metodologia naukowa i młody sektor Clean Tech. Emocje nigdy nie powinny być ekspertem od technologii. Nie da się jednak zaprzeczyć, że dość jasno widać dziś, gdzie jest przyszłość. I w jakich barwach rysuje się ona pomimo dramatycznej teraźniejszości… i w końcu jak układa się ona długoterminowo na bazie twardych praw rynkowych i rosnących wymogów prośrodowiskowych Nowego Zielonego Ładu.
Politycy mówią teraz o "Energii Wolności". Wiemy, jak to powinno wyglądać w najbliższym czasie! Przyszłość to energetyka wiatrowa i magazynowanie energii. Uzupełniające technologie wodorowe są naturalną drogą naprzód. Plus wydajne, bezpieczne i przewidywalne instalacje - "karmione" nową dynamiką IoT, 5G / 6G, druku 3D, sprzyjające bezpieczeństwu i niższym kosztom dla producentów i konsumentów. Wszystkie te technologie są przekształcane przez rewolucję Przemysłu 4.0 w coraz bardziej zaskakujących odsłonięciach. WindTAK czuje się jak w domu we wszystkich tych obszarach!
... a raczej w technologicznym panteonie nadchodzących możliwości. Tak więc - przyszłość jest w przywróceniu. Przyszłość to Wiatr. Nie jestem jedynym, który mocno wierzy, że wszyscy dożyjemy sytuacji Win-Wind!
Dr inż. Maciej Karczewski WindTAK sp. z o.o.
